Herbaciane ciasto

Wilgotne ciasto, w którym słodycz daktyli i Tartego jabłka łączą się idealnie z aromatem herbaty. Możesz przygotować je również w formie muffinek. Smakuje wspaniale zaraz po upieczeniu, jak i na drugi dzień do porannej kawy.

1,5 h

8-10 porcji

Składniki:

200 g miękkich daktyli bez pestek
1/2 łyżeczki sody
180 ml ostudzonej herbaty Earl Grey (zaparzone z 2 łyżeczek suszu)
1 słoiczek Tartego jabłka
180 g mąki pszennej
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
100 g brązowego cukru trzcinowego
150 g masła (roztopionego i ostudzonego)
1 cukier waniliowy
4 jajka

Sposób przygotowania:

Piekarnik nagrzewamy do 160°C. Siekamy daktyle, łączymy je z sodą i herbatą, pozostawiamy w misce na 10 minut. Następnie miksujemy na gładkie purée i odstawiamy.
W drugiej misce mieszamy mąkę i cukier. Dodajemy masło, wanilię, jajka, Tarte jabłko (mus i płatki) i dokładnie mieszamy łyżką (nie miksujemy). Jeśli ciasto jest zbyt płynne, należy dodać 20 g mąki.
Dużą keksówkę (np. o długości 30 cm) lub formę na muffinki smarujemy masłem, obsypujemy mąką. Wlewamy ciasto do formy, wstawiamy do piekarnika i pieczemy około 50-60 minut. Przed wyjęciem z piekarnika, sprawdzamy, czy ciasto jest upieczone za pomocą drewnianego patyczka (jeśli patyczek wbity w ciasto jest po wyjęciu suchy to znak, że ciasto jest gotowe). Po wyjęciu z piekarnika należy pozostawić ciasto do ostygnięcia.
Ciasto można także przygotować używając dwóch słoiczków Tartego jabłka (wówczas należy zwiększyć ilość mąki o około 20-30 g).

Jeśli udało Ci się zrobić zdjęcie ciasta przed zjedzeniem, to zainspiruj innych udostępniając je w mediach społecznościowych: #braciasadownicy #jablkanatalerzu

O autorce:

@whiteplatecom

Eliza Mórawska-Kmita

Eliza od dziecka pasjonowała się gotowaniem. W wieku 12 lat zaczęła eksperymentować w kuchni, a jej miłość do bakalii stała się początkiem kulinarnej drogi. Dziś jest fotografką, autorką książek kulinarnych („White Plate. Słodkie”, „Chleb i okruszki”) i prowadzi warsztaty kulinarne. Współpracowała z magazynami takimi jak „Newsweek” czy „Glamour”.